Elon Musk Faces Backlash After Grok AI Art Post Turns Out to Be Real Photos

Chwała AI Grok Elona Muska budzi kontrowersje—oto co naprawdę się wydarzyło (i dlaczego ma to znaczenie dla AI w 2025 roku)

Elon Musk twierdził, że AI Grok stworzyło oszałamiającą sztukę, ale użytkownicy dostrzegli prawdę: obrazy zostały skradzione od prawdziwego fotografa. Oto, co się wydarzyło.

Szybkie fakty:

  • ponad 220 milionów — całkowita liczba obserwujących Elona Muska na X w 2025 roku
  • 1,2 miliona — szacunkowa liczba obrazów wygenerowanych przez AI udostępnianych codziennie w internecie w 2025 roku
  • 0 — razy, kiedy Grok wygenerował oryginalne „wnętrza instrumentu” bez przesyłania zdjęć
  • 1 — fotograf (Charles Brooks), którego sztukę skopiowano w tym incydencie

Elon Musk po raz kolejny przyciągnął uwagę mediów, dzieląc się serią hipnotyzujących obrazów „wygenerowanych przez AI” poprzez Grok, najnowsze narzędzie sztucznej inteligencji na jego platformie X. Jednak w ciągu kilku godzin uważni użytkownicy odkryli intrygującą prawdę: obrazy zostały bezpośrednio skradzione od wiolonczelisty, który stał się fotografem, Charlesa Brooksa, a nie stworzone od podstaw przez Grok.

W poście Muska na X (dawniej Twitter) — teraz przekraczającym 220 milionów obserwujących — zachęcał fanów do „generowania obrazów z Grokiem”, prezentując surrealistyczne sceny ludzi żyjących wewnątrz instrumentów muzycznych. Charakterystyczne wodne znaki “Grok” sugerowały magiczną moc AI w akcji. Ale rzeczywistość? Obrazy opierały się w dużej mierze na realnych zdjęciach Charlesa Brooksa, a Grok jedynie wstawiał nowe elementy do kompozycji.

Rewelacja wywołała burzę w mediach społecznościowych. W 2025 roku wszyscy czekają na następny przełom w AI, ale ten kontrowersyjny incydent ujawnia ograniczenia (i potencjalne pułapki) technologii obecnej generacji.

Czy sztuka Groka jest naprawdę tworzona przez AI? Twoje pytania odpowiedziano

Jak użytkownicy odkryli, że obrazy nie były prawdziwymi kreacjami AI?
Nie zajęło to długo. Użytkownicy Groka, znający jego kaprysy w generowaniu obrazów, natychmiast zauważyli wysoką jakość i kreatywną perspektywę obrazów — znacznie lepsze niż to, co zazwyczaj oferuje Grok, zwłaszcza dla “ludzi w instrumentach”. Odkryli, że tła odpowiadają uznawanej serii zdjęć Charlesa Brooksa, z AI dodającym jedynie drobne elementy.

Czy Grok lub jakiekolwiek AI może tworzyć sztukę jak ta bez odniesienia do rzeczywistości?
Jeszcze nie. Większość narzędzi AI, w tym modele OpenAI i Google, wymaga ogromnych zbiorów danych do trenowania. Kompozycje pokazujące wnętrza wiolonczel, fortepianów czy saksofonów są rzadkie, więc chyba że ktoś przesyła oryginalne zdjęcie, AI nie jest w stanie wynaleźć takich wizualizacji z dokładnością.

Co powiedział fotograf?
Charles Brooks nie miał nic przeciwko kreatywnym przeróbkom — pod warunkiem, że ludzie go będą odpowiednio cytować. Wyjaśnił na Instagramie, że uczciwość i widoczne uznanie są kluczowe. To, co go frustrowało, to fakt, że X ukrywał jego komentarze, gdy wskazywał na prawdę.

Jak rozpoznać sztukę generowaną przez AI w porównaniu do obrazów stworzonych przez ludzi

  • Badanie szczegółów. AI obecnej generacji ma problemy z hiperrealnymi teksturami i wynalazczymi ustawieniami.
  • Szukanie znaków wodnych, oczywistych edycji lub niedopasowanych elementów, które sygnalizują post-process, a nie czystą generację AI.
  • Sprawdzenie forów lub narzędzi do wyszukiwania odwrotnego obrazu, aby śledzić pochodzenie obrazu.
  • Pytanie: Czy ta kompozycja była wcześniej widziana? AI rzadko trafia na unikalne, nieznane terytoria artystyczne.

Dlaczego to ma znaczenie dla AI w 2025 roku?

Generatory obrazów AI wciąż w dużej mierze opierają się na ludzkiej kreatywności, materiałach referencyjnych i starannie dobranych zbiorach danych. Pomimo szybkiego postępu, oryginalność pozostaje nieuchwytna dla maszyn — one remixują, ale rzadko wymyślają. W miarę jak debaty na temat praw autorskich i uznania twórczego zaostrzają się, takie historie jak wpadka Muska z Grokiem podkreślają rosnącą potrzebę przejrzystości w sztuce AI.

Analitycy branżowi przewidują boom narzędzi generatywnej AI w tym roku, ale twórcy i liderzy technologiczni powinni priorytetowo traktować uczciwość i poszanowanie praw autorskich. Platformy takie jak Instagram i X stają w obliczu rosnących wezwań do jasnego uznania i ochrony artystów. Granica między inspiracją, naśladowaniem a kradzieżą jest bardziej niejasna niż kiedykolwiek.

Czy Grok stanie się lepszy? Na co powinieneś zwrócić uwagę w przyszłości

X i jego odpowiedniki AI ścigają się, aby zniwelować różnicę twórczą między ludźmi a artystami. Tweet Muska, choć przyciągający uwagę, jest przestrogą: hype przewyższa rzeczywistość. Aby naprawdę zaufać twórczości napędzanej przez AI, użytkownicy żądają dowodów — nie tylko wypolerowanego marketingu czy znaków wodnych.

Uważaj — nie daj się nabrać na hype związany ze sztuką AI! Użyj tej listy kontrolnej, aby sprawdzić, czy obraz jest rzeczywiście wygenerowany przez AI:

  • Wyszukaj odwrotnie obrazy, aby sprawdzić oryginały.
  • Sprawdź szczegóły — czy wygląda na niemożliwie doskonały lub wyjątkowo skomponowany?
  • Zapytaj twórców o ich proces (i oczekuj przejrzystości).
  • Szukaj odpowiednich uznań i linków do materiałów źródłowych.
  • Kwestionuj twierdzenia „zbyt dobre, aby były prawdziwe”, zwłaszcza w viralowych postach.
Could Elon Musk’s X face lawsuits for Grok’s AI images?

Podsumowując: Weryfikuj, zanim podzielisz się. Przyszłość sztuki — i AI — na tym polega.

ByMarcin Stachowski

Marcin Stachowski jest doświadczonym pisarzem i liderem myśli w dziedzinie nowych technologii i fintech. Posiada dyplom z informatyki z renomowanego Instytutu Technologii, gdzie rozwinął głębokie zrozumienie na styku technologii i finansów. Z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem w branży, Marcin doskonalił swoją wiedzę w wielu wysokoprofilowych firmach, w tym w FinTech Innovations, gdzie odegrał kluczową rolę w kształtowaniu strategii transformacji cyfrowej. Jego wnikliwe artykuły były publikowane w czołowych pismach, co czyni go zaufanym głosem w społeczności fintech. Poprzez swoje pisanie, Marcin ma na celu demistyfikację złożonych osiągnięć technologicznych i ich implikacji dla sektora finansowego, ostatecznie umożliwiając czytelnikom nawigację po szybko ewoluującym krajobrazie nowoczesnych finansów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *